czwartek, 11 stycznia 2018

Sweterek w kłosy

Obieacałam więc jest. Dla mojego najmłodszego zmarźluszka.
Sweterek z akrylu bo Ala uczulona na wełnę. Robiłam "od góry" więc brak szwów. A wzór kłosów zaczerpnięty z internetu. Rozmiar 110.





Torebki z resztek z szafy nadal się szyją. Nowy materiał czeka 😃
W międzyczasie tworzy się projekt nowego płaszcza z wodoodpornej pikówki w pasy.

A odnośnie torebek i szycia. Uszyłam torbę na zakupy we wzór moro - dla męża. Tak mi się przyjemnie szyło... jakim to trzeba być uważnym. Spójrzcie na uszy hihi

 
Zmieniać już nie będę bo przyszyłam na "amen". Nauczka dla żuczka jednak jest 😂



Na koniec uszyłam wkład do poduszki 40x40 więc prezent, który opisywałam poprzednio jest już gotowy na 100%


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie jak zostawisz po sobie znak :)