czwartek, 22 lutego 2018

April by Isabell Kraemer - ze zdjęcia i metoda Contiguous

To nie było łatwe, choć takie się wydawało...

Nie dość, że nie mogłam dojść do ładu i składu z ażurkiem, to jeszcze okazało się, że pierwszy raz w życiu będę robiła rękawy metodą CONTIGUOUS  SusieM .

Wzór tego sweterka robionego od góry jest autorstwa  Isabell Kraemer i szczegóły do jego zrobienia można znaleźć TU.

Koszt to 8 dolarów. Niby niewiele ale ja nie mogłam zapłacić w obcej walucie...

8 godzin prób i się udało. Z "metodą C" poszło raźniej. 

Użyta włóczka jest inna niż w oryginale. Nie ma wskładzie moheru.

Bebe Alize Sekerim 100% akryl. 

Robiłam na drutach 3,5mm. 

(mój manekin jest trochę mniejszy niż rozmiar sweterka)








Rękawy:





A tutaj oryginał:









środa, 21 lutego 2018

Stroje na Bal Sylwestrowy dla dziewczyn

Tym razem starsza obmyśliła plan.
Tym razem nie chciała być księżniczką. Uff. W końcu chyba dorosła. 😀
- "To kim chcesz być na Balu Przebierańców?" - zapytałam.
- "Piratką" - odparło moje dziecię z nonszalanckim  uśmiechem.

No masz tu babo placek.
Obejrzałam wszystkie możliwe dostępne kostiumy w sklepach. Nic się nie podobało. Nie było wyjścia. Wyciągnęłam maszynę.

W taki sposób powstała biała bluzka z falbankami. Do tego bolerko i spódniczka. Materiały z czeluści szafy mojej i teściowej.



Młodsza pozostała na etapie księżniczki. Najważniejszy wymóg dotyczył długości. Suknia miała sięgać kostek 😊




Do wykrojów wystarczyły wzory sukienek z szafy, które nieco zmodyfikowałam przerysowywując je na papier. Jedynie spódniczka wyszła tak prosto z głowy.
Jednak dobrze  choć odrobinę umieć szyć 😊


wtorek, 30 stycznia 2018

Sweterek na okrągło - Greta Multi Natura

Na feriach podczas wyjazdu nie było czasu, ale w domu dwa dni i jest!
Sweterek z włóczki firmy OPUS - GretaMulti Natura. 35% wełna merino a reszta akryl.
Druty na żyłce nr5,5mm.
Projekt własny.

Córka to "wrażliwiec" ale zaryzykowałam z tą wełną.
Z początku twierdziła, że ją trochę "gryzie".
Zobaczymy.




środa, 17 stycznia 2018

Płaszcz z pikówki i rękawiczki

Pierwszy raz jedziemy w góry zimą.
Nie miałam ciepłego płaszcza nadającego się na śnieg, kupiłam 3 metry pikówki z impregnowanego ortalionu, który nie przemaka.
Powstał płaszcz z kapturem ocieplany polarem. Rękawy w środku mają grubszą podszewkę. Dodatkowo dwie skryte kieszonki wewnątrz jedna otwarta,  druga zapinana na zamek.
Na zewnątrz dwie kieszenie na suwak.







Potem odkryłam, że ani ja ani dziewczynki nie mamy nieprzemakalnych rękawiczek.
Fioletowe są z ortalionu, bordowe również - w środku polar. Natomiast czarne z resztek po uszyciu płaszcza :)









I dla mnie :)




czwartek, 11 stycznia 2018

Sweterek w kłosy

Obieacałam więc jest. Dla mojego najmłodszego zmarźluszka.
Sweterek z akrylu bo Ala uczulona na wełnę. Robiłam "od góry" więc brak szwów. A wzór kłosów zaczerpnięty z internetu. Rozmiar 110.





Torebki z resztek z szafy nadal się szyją. Nowy materiał czeka 😃
W międzyczasie tworzy się projekt nowego płaszcza z wodoodpornej pikówki w pasy.

A odnośnie torebek i szycia. Uszyłam torbę na zakupy we wzór moro - dla męża. Tak mi się przyjemnie szyło... jakim to trzeba być uważnym. Spójrzcie na uszy hihi

 
Zmieniać już nie będę bo przyszyłam na "amen". Nauczka dla żuczka jednak jest 😂



Na koniec uszyłam wkład do poduszki 40x40 więc prezent, który opisywałam poprzednio jest już gotowy na 100%